W środę 29.06.2016 odbyła się nasza IV sołecka wycieczka ,tym razem do Krakowa.Zwiedzanie miasta jest bardziej męczące aniżeli takie na luzie zwiedzanie  krajobrazowe, ale Polska jest tak piękna ,że należy poznać i jedno i drugie.A my mieszkamy tak blisko tego najbardziej bogatego w historię pięknego Krakowa, że nie było opcji, by go kiedyś nie zaplanować.

…no i pojechaliśmy.. o 5.00 rano  … 50 osób… czyli pełniutki autokar…a od 8.10 rozpoczęliśmy zwiedzanie

– byliśmy w Centrum Jana Pawła II ” Nie lękajcie się ” na tzw Białych Morzach- tam są relikwie -krew Ojca Św., którą przekazali lekarze z kliniki Gemelli we Włoszech . Jest naznaczona krwią sutanna, w którą św. Jan Paweł II był ubrany 13 maja 1981r. Jest płyta z grobu pochodząca z Grot Watykańskich, papieski krzyż pastoralny.

-dalej odwiedziliśmy bardzo blisko położone Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach , które związane jest z życiem i działalnością św. siostry Faustyny Kowalskiej – byliśmy też tam na wieży widokowej.

-Kazimierz wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO – tam weszliśmy do XVI -wiecznej żydowskiej synagogi Remuh i odwiedziliśmy przylegający do niej najstarszy żydowski cmentarz w Polsce ,z najważniejszym grobem dla wszystkich Żydów – grobem  Mojżesza Isserlesa zwanego Remuh.Dowiedzieliśmy się o szabacie , o tym jak modlą się Żydzi w domu modlitwy, że obowiązek modlitwy mają tylko mężczyźni, Kobiety mogą się modlić , ale w pomieszczeniu tzw. Babińcu, który oddzielony jest od męskiego pomieszczenia,żeby ich nie rozpraszały. Wiemy,że Żydzi na cmentarz nie przynoszą nić ” żywego” – kwiaty, znicze, jeżeli znicze zapalają to tylko w zamkniętych szafkach,żeby ich nie było widać. Za to kładą na grobach kamienie , a przy grobie tego najważniejszego dla nich Żyda mnóstwo karteczek z prośbami.

– Kazimierz to także zabytki chrześcijańskie – i tu zobaczyliśmy kościół OO. Paulinów czyli słynną Skałkę, gdzie spoczywają min. Jan Długosz, Adam Asnyk, Czesław Miłosz i Karol Szymanowski.Weszliśmy też na chwilę do kościoła Św. Rity – patronki spraw beznadziejnych.

-obiad bardzo sprawnie zjedliśmy w restauracji ” Pod Smoczą Jamą”

-Wawel – to kolejny punkt zwiedzania- katedra- najcenniejszy obiekt sakralny w Polsce, miejsce koronacji,ślubów i pogrzebów królewskich,  krypty – groby królewskie, a w nich groby m.in Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego , Jana III Sobieskiego, Tadeusza Kościuszki . Jest tam też grób Pary Prezydenckiej – Marii i Lecha Kaczyńskich. Wdrapaliśmy się też na wieżę , by zobaczyć , ale także lewą ręką dotknąć króla wszystkich dzwonów w Polsce- słynny dzwon Zygmunt.

– Przeszliśmy Jamę Smoka i widzieliśmy smoka ziejącego ogniem

– Wioski świata u OO . Salezjanów- czyli różnorodne kultury obok siebie na wyciągnięcie dłoni. Byliśmy w afrykańskiej wiosce, w papuaskim domu na palach, w andyjskiej chacie, w indiańskim tipi, mongolskiej jurcie, w slamsach oraz w nietopniejącym igloo. Wioska została wybudowana po to , by zwrócić uwagę w jakich warunkach pracują misjonarze oraz ,żeby zwrócić uwagę na ubóstwo , w jakim żyją dziś mieszkańcy różnych miejsc na świecie.

– Kopiec Kościuszki- to była nasza przedostatnia atrakcja. Weszliśmy na sam szczyt Kopca , by podziwiać panoramę Krakowa.

– Na koniec spacer drogą królewską na sam rynek- byliśmy pod oknem papieskim, na dziedzińcu Collegium Maius, no i dotarliśmy do rynku , a tam kościół Mariacki, Sukiennice, mnóstwo restauracji, gołębie i tysiące ludzi. 

– zmęczeni niemiłosiernie przyjechaliśmy do Rzędowic 5 minut po północy.

Zobaczyliśmy bardzo dużo ,ale tempo też było duże, na pewno wielkim ułatwieniem były słuchawki, które mieliśmy, bez nich byśmy tego planu nie wykonali. Zwiedziliśmy wszystko co zaplanowałam, choć nie było łatwo. Upał , który był wszystkim dawał się  we znaki.

ale to już było …minęło… na przyszły rok znów coś ” lekkiego- krajobrazowego ”

 PS . Moje stopy po wycieczce wyglądają jak po wojnie.. ale co tam nowa przygoda dziś się zaczęła. Pozdrawiamy z Tatr.