Szanowni mieszkańcy !
Nadszedł czas na wybory sołtysa, a to oznacza ,że dobiega do końca moja czteroletnia już ponad kadencja sołtysa. Cztery lata przeleciały jak z bicza strzelił. Dla mnie to czas nauki pracy z ludźmi i dla ludzi, to czas pracy dla miejsca z którym przeznaczenie, a właściwie miłość związała mnie od grudnia 1995 r.
To cztery lata doświadczeń, mnóstwa pięknych chwil, radości z udanych inicjatyw oraz życzliwości mieszkańców.
To także cztery lata, gdy nie zawsze świeciło słońce, gdzie ranili ludzie, gdzie było trudno…
To wszystko można przeżyć zostając SOŁTYSEM .
Ja ten czas wspominać będę dobrze , bo wiele, bardzo wiele mnie nauczył. Znam granice swoich możliwości, wiem ,że jestem silną osobą, którą na pewno nie złamie nadmiar pracy czy słowa nieżyczliwych ludzi. Potrafię wychodzić z pomysłami i słuchać pomysłów ludzi , nauczyłam się tupnąć nóżką oraz bronić swojego zdania , potrafiłam współpracować z każdym, kto tylko chciał współpracować, zawsze z największa starannością dbałam o każdy szczegół , który mógł wzbogacić nasze sołectwo.
Słowa, które były takimi moimi wyznacznikami to :
z PRZECIWNOŚCI rodzi się CIERPLIWOŚĆ, z CIERPLIWOŚCI – WYTRWAŁOŚĆ
z WYTRWAŁOŚCI kształtuje się CHARAKTER, dzięki któremu pojawia się NADZIEJA
NADZIEJA daje SIŁĘ, a SIŁA jest niezbędna DO OSIĄGANIA CELÓW
Wszystkim , na których zawsze mogłam liczyć, którzy nigdy mnie nie oceniali , ale doceniali dobrym słowem, podpowiadali , radzili, – z całego serca DZIĘKUJĘ.
To były nie moje, a nasze wspólne cztery lata sukcesów . Ja byłam tylko Waszym sołtysem !!!
Comments are closed