14 lat już Miejski Ośrodek Kultury w Oleśnie i oleski fotografik Mirosław Dedyk zorganizowali dla amatorów konkurs fotograficzny. Swoje zdjęcia można było przysyłać w 3 kategoriach:
1. Wieś oleska
2. Co w trawie piszczy?
3. Małe i duże
05.11.2012 r. został rozstrzygnięty konkurs. Spośród 65 prac lub zestawów wyłoniono laureatów.
Miło nam, że wśród nich i to aż dwukrotnie znalazł się nasz Romek Zając, który zdobył 3 miejsce w kategorii – Co w trawie piszczy? oraz wyróżnienie w kategorii – Małe i duże.
RomekTobie oczywiście gratulujemy, życzymy dalszych ciekawych pstryknięć.
A oto Twoje nagrodzone prace, do jednej z nich pozwoliłam sobie nawet poszukać wiersz. I wiesz, że znalazłam.
Szukałem kiedyś, co piszczy w trawie,
I już wiedziałem. no może prawie.
Gdy w jednej chwili nastała cisza,
Więcej już pisków nikt nie usłyszał.
Długo deptałem trawy gęstwiny,
W poszukiwaniu jakiejś ptaszyny.
Nawet robaczka, choćby małego,
Co głosem czyni coś piskliwego.
Mogła być kura, albo biedronka,
Szara mysz polna, plamista stonka.
Każde z tych zwierząt tamże schowane,
Pisk może wydać trawkąłechtane.
Aż tak przypadkiem, bo od niechcenia,
Znalazłem powód pisków istnienia.
Dosyć frywolny, mówię bez złości,
Ale wyjaśnia temat w całości.
Skryła się bowiem w traw cieniu para,
Która namiętnych dowiodła starań.
W szale uniesień płećżeńska sprawy,
Piszczała szczerze mnąc połać trawy.
Ot i mój problem już się nie skrywa,
Historia pisków jest też prawdziwa.
Latem, gdy trawa zieleń swą wije,
Szczęście w niej jakże miłośnie żyje.
Autor: Grand
Comments are closed