Jak pisałam w poprzednim temacie nowszy samochód jest, ale to nie oznacza ,że przy nim nie trzeba nic robić. Wręcz przeciwnie. Auto jest z austriackimi napisami. Już trwają prace nad zeszlifowaniem tych liter, a niestety nie jest to folia tylko farba. Praca jest to mozolna i trochę potrwa. Podjął się jej nasz były mieszkaniec Artur Świerczok.
Jesteśmy już też po rozmowach z Panem Pawłem Mrozkiem, który wykona dla straży napisy na przód – STRAŻ, na boki – HERB +OSP RZĘDOWICE , na tył – NR TELEFONÓW 998 i 112 oraz na dach i boki nr identyfikacyjne ,przyporządkowane indywidualnie każdej jednostce.
A nasi druhowie muszą przystosować uchwyty do zamocowania pompy i agregatu, drugiej drabiny, no a potem porządnie wysprzątać , zakupić wiadro polerki i polerować , polerować i jeszcze raz polerować lakier, by jak najmniej było znać min. te stare litery.
Kolejne działania to zbiórka złomu – chyba w maju , bo wcześniej się nie udaje zgrać.
….a potem… całkowity remont zewnętrzny elewacji straży . Strażacy wszystkie prace ,które będą potrafili wykonają sami. To ,że są zdolni wiemy , ale jednak… tynki wykonają nasi rzędowiccy murarze pod przewodnictwem firmy budowlanej Arnolda Kraski.
Jak będzie po remoncie…oczywiście ładnie.
Na początku maja wezmą jeszcze udział w gminnym Florianie w Bzinicy oraz pojadą kolejny już rok na pielgrzymkę strażaków na Górę Św. Anny.
Comments are closed